3 grudnia 2013

Edukacja państwowa czy prywatna?

          Wśród Polaków, ale także wśród większości Europejczyków panuje przekonanie, że jeżeli państwo przestanie subsydiować szkoły, ustalać programy nauczania i wypłacać pensje nauczycielom, czyli jeżeli zwyczajnie państwo odwali się od szkolnictwa zabraknie nagle szkół, nauczycieli, a dostęp do edukacji będzie miała "wąska grupa najbogatszych". Nic bardziej mylnego. Poniżej zamieszczam krótki filmik obalający w prosty i przystępny sposób wszelkie mity na temat prywatnego systemu szkolnictwa.





2 grudnia 2013

Szwedzki 'postęp'...

        Postępu ciąg dalszy... Media donoszą bowiem, że u naszych północnych sąsiadów, którzy swego czasu próbowali zając Częstochowę, a także resztę Rzeczpospolitej, czyli Szwedów, władze pozwoliły 60-letniemu pedofilowi zaadoptować dziecko...              Według władz, ryzyko, że ponownie zgwałci on dziecko jest wystarczająco małe i można temu dewiantowi takowe dziecko pozwolić mieć.
Jak zapewne wielu z was wie, nieważne jakie uzależnienie, czy psychiczne, czy fizyczne, od samego momentu poczynienia swego destrukcyjnego działania na ludzkim mózgu, towarzyszy takiemu człowiekowi do samej śmierci, a "uśpienie" objawów nie jest równoznaczne z wyleczeniem, które jest zwyczajnie niemożliwe. Tak więc, oddając człowiekowi z pedofilską przeszłością dziecko, kieruje się je w ręce (lub inne członki ciała) kogoś kto ze sporym prawdopodobieństwem uczyni temu dziecku nieodwracalną krzywdę.
          Mam jednakowoż nadzieję, że ten absurdalny wyrok doprowadzi do oburzenia społecznego i protestów (wierzę, że w tym kraju żyją jeszcze ludzie ze zdrowym rozsądkiem), a władze spalą się ze wstydu niczym kościoły w sąsiedniej Norwegii i go niezwłocznie anulują. Swoją drogą jestem ciekaw potencjalnej reakcji członków Ruchu Pali... Tfu!jego Ruchu, którzy w naszym kraju prowadzą swoistą krucjatę na rzecz "postępu", całkowitego odrzucenia suwerenności i utworzenia jednego państwa Stanów Zjednoczonych Europy. Czy do tego także ustosunkowaliby się pozytywnie? Czy jednak, po konsultacji z pierwszym lepszym PR-owcem, uznaliby, że Polacy nie są jeszcze na to gotowi?

Zrozumieć podatek dochodowy...

          Aby zobrazować najprościej działanie i sens podatku dochodowego zamieszczam filmik poniżej. Pokazuje on w bardzo przystępny, żeby nie powiedzieć łopatologiczny sposób na czym polegają niektóre mity na temat tego podatku, na czym polega jego szkodliwość dla zwykłych ludzi i obrazuje co by było, gdyby ludziom odpuścić jego płacenie. 



"Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy." ~ Albert Einstein
        "Wszystko jest u nas na opak: opodatkowali rozum zamiast głupoty." ~ Żarko Petan

1 grudnia 2013

Fa-fa-faszyzm się odradza? Nie, komunizm!

       Coraz częściej zdarza mi się wchodzić na portal YouTube w poszukiwaniu coraz to nowszych, rozwijających się dynamicznie, jak kapitalistyczne państwo, wolnościowych kanałów. Oczywiście poprawia mi to humor, gdyż kanały typu CEPERolkVx, KarasekUS czy Partia Libertariańska zamieszczają coraz bardziej profesjonalne i łatwiejsze w zrozumieniu filmy. Materiały te dostarczają bardzo wartościowej wiedzy głównie z zakresu ekonomii, ponieważ jak wiadomo to jest główna bolączka naszych czasów.
        Jest także coś takiego jak "ciemna strona youtube". Niestety nie wiem jak, ale po obejrzeniu paru inteligentnych filmików, w pasku po prawej stronie wyświetlił mi się filmik niejakiego "Polskiego rewolucjonisty". Było to obrzydliwe i plugawe dzieło propagandy dyktatury komunistycznej panującej w Korei Północnej. Pomyślałem sobie "popapraniec". Wszedłem na jego kanał. Zawiera on 630 (stan na 1 grudnia, 2013) filmów (i prawie 2,5 tys. subskrypcji) o treści nawołującej do obalenia kapitalizmu, przywrócenia w Polsce komuny, historyczny syf o takich wydarzeniach jak rewolucja październikowa, defilady w Korei Płn. i wiele wiele innych. 
          Kilka miesięcy temu w lewicowych mediach zapanowała moda na "demaskowanie faszyzmu". Zdaje się, że zaczęła się ona w okolicach Kongresu Ruchu Narodowego, czyli w lipcu. Powtarzano wtedy głównie materiał, gdy p. Winnicki dramatycznie zapowiada obalenie republiki Okrągłego Stołu i zadawano retoryczne pytanie, czy faszyzm w Polsce się odradza. Pomysł ten podchwycił pa-an Mi-mi-michnik, który zaczął obrzucać gnojem w swojej tubie propagandowej znanej jako "Gazeta Wyborcza" i całej związanej z nią machinie, tzn. Radio Tok FM, gazeta.pl czy Metro ludzi związanych według niego z faszyzmem i nacjonalizmem oraz potem tych, którzy udali się na Marsz Niepodległości, co stało się powodem dla utworzenia poniższego obrazka.

         Jak nietrudno sprawdzić, powiązanie faszyzmu ze skrajną prawicą sięga czasów jeszcze stalinowskich, kiedy to ówczesna propaganda, w celu przekonania do siebie ludu pracującego miast i wsi, nazwała ludzi sprzeciwiających się terrorowi dyktatora nazistami i faszystami oraz skrajną prawicą, a na przykład państwa przez nich opanowanego podała Niemcy. Siebie podała dokładnie w opozycji, to znaczy w skrajnej lewicy, jako dzielnych komunistów zwalczających tą zarazę. Szerzej jest to opisane w książce amerykańskiego publicysty p. Jonaha Goldberga, pt. "Lewicowy faszyzm", zainteresowanych odsyłam do lektury. 
         Powracając do "Polskiego rewolucjonisty", brzydzą mnie tego typu kanały i apeluję o bezwzględną i niezwłoczną bekę z typa, intelektualną miazgę w komentarzach i wynajdywanie podobnych kanałów w tymże celu. Nie możemy sobie pozwolić w kraju tak bardzo historycznie zranionym przez nazizm i komunizm na tolerowanie bezkarnej reklamy czerwonego plugastwa i proszę o udostępnianie wszystkim środowiskom wolnościowym w Polsce tego posta. 

Kaczyński na Ukrainie

         
          Jak wszyscy z wszechobecnych propagandowych jednonurtowych mediów wiemy, Jarosław Kaczyński, kreujący się na jedynego w Polsce prawicowca, a nawet w mniemaniu sporej grupy eurosceptyka, przebywa obecnie na Ukrainie, udzielając się aktywnie w bojach ku przeciągnięciu naszych wschodnich sąsiadów na jedyną słuszną stronę, czyli biurokratyczną UE, z dala od imperialistycznej wodzowskiej Matki Rosji i strasznego Wujaszka Władimira Władimirowicza Putina. Jaki interes ma w tym szef PiS? 
          Być może chce naśladować wschodnią "krucjatę", którą zapoczątkował jego ś.p. brat Lech albo choć w niewielkim stopniu ocieplić swój wizerunek w mainstreamowych mediach. Na pewno i jedno i drugie jest dosyć udanym zabiegiem marketingowym i w wielu środowiskach, na których zależy PiS, może być pozytywnie postrzegane.
          Z całą pewnością jednak niezwykle razi fakt, że na Majdanie w Kijowie stoi ramię w ramię z liderem nacjonalistów ukraińskich z partii Swoboda Ołehem Tiahnybokiem gloryfikującym Stiepana Banderę i jego oddziały, które mordowały Polaków tylko za to, że byli Polakami, a z drugiej strony kreuje się jako człowiek apelujący o pamięć o ofiarach ludobójstwa wołyńskiego. No cóż... widzimy, że Kaczyński w kwestii PR-u musi się jeszcze sporo nauczyć.
        

Stan wyjątkowy?

Według nieoficjalnych informacji w poniedziałek na Ukrainie może zostać wprowadzony stan wojenny. Takie informacje wyciekają z podkijowskiej rezydencji prezydenta Ukrainy "Mieżihirie" - donosi rosyjska agencja informacyjna ITAR-TASS.